Co kryją w sobie uczniowie szkoły baletowej? Na pewno wiele talentu, wdzięku, determinacji, pasji, wściekłości, radości i predyspozycji do… no właśnie. Jaki talent mają maturzyści „baletówki”?
Wcale nie trzeba tańczyć do muzyki. Ani do ciszy. Można na przykład tańczyć do słów. Chociażby do kazania. Przemówienia politycznego? Manifestu? Brzmi dość kontrowersyjnie. I nawet trochę jest, ale bez przekraczania niesmacznych granic. A więc kontrowersja może być potrzebna, ciekawa, mądra, trafna.
Wchodzę do sali i naprawdę przypadkowo wpadam na Michała Adama Górala. Ja akurat wiedziałam, że prędzej czy później zaskoczy mnie ze sceny. Inni widzowie niekoniecznie musieli się tego domyślać…