o tańcu w teatrze i teatrze w tańcu


Dodaj komentarz

„Byłam punkiem”

Do rozmowy z Izą Borkowską szykowałam się od dłuższego czasu. Raz byłyśmy nawet umówione. Nie wyszło. Tym razem się zawzięłam. Przyjechałam do Domu Kultury Śródmieście w Warszawie i… w progu przywitała mnie pełna energii, tryskająca humorem, zmotywowana i już roztańczona (a był sobotni poranek) kobieta. Usiadłyśmy na kanapie i wreszcie miałyśmy chwilę na rozmowę (choć czas gonił, bo nad nami niecierpliwie rozgrzewały się jej młode tancerki) – rozmowę o tańcu Izy.
Czytaj dalej